27.04
W takie dni jak wczoraj naprawdę miło wrócić na piechotę do domu.
Zapomina się o wszystkim. Dosłownie.A bohater mojego obrazu przeszedł niesamowitą metamorfozę i w ogóle nie przypomina dawnego siebie. I dobrze.Powoli zaczynam zdawać sobie sprawę, że w moim świecie wszystko jest pogmatwane.
Z punktu A do punktu B nie potrafię przejść po linii prostej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz